Stare ZOO w Poznaniu

Martyna Kaczmarek
Latest posts by Martyna Kaczmarek (see all)

Stare ZOO w Poznaniu

Niezwykła historia

 

Dla poznaniaków Stare ZOO to miejsce sentymentalne. To tutaj chodziło się przecież przez lata odwiedzić słonicę Kingę i podpatrzeć, jak żyją gibony. Dzisiaj nie zobaczymy już tu większości zwierząt, którymi mogą się pochwalić inne duże ogrody zoologiczne, warto jednak przyjść pospacerować po zakątku, który ma niesamowitą historię. O niej właśnie będzie ten artykuł, a także o tym, co oferuje Stare ZOO odwiedzającym i dlaczego warto tam przychodzić z dziećmi. Przeczytajcie!

 

To brzmi, jak dobry żart!

Komuś, komu wydaje się, że wszystkie ogrody zoologiczne powstały w wyniku decyzji władz miejskich, geneza powstania poznańskiego Starego ZOO wyda się scenariuszem na dobry film. Wszystko zaczęło się bowiem w 1871 roku, kiedy to dworzec kolejowy znajdował się jeszcze na Jeżycach przy ul. Zwierzynieckiej. W restauracji mieszczącej się w budynku dworca Kolei Stargardzko-Poznańskiej zorganizowano 50. urodziny prezesa kółka kręglarskiego. Rezolutni kręglarze postanowili podarować swojemu przyjacielowi niecodzienny prezent – napotkane na poznańskich i podpoznańskich ulicach zwierzęta. W ten właśnie sposób dostojny jubilat został obdarowany – ku swemu zaskoczeniu – świnią, kozą, baranem, kotem, królikiem, wiewiórką, gęsią, kaczką, kurą, pawiem, a nawet tresowanymi niedźwiedziem i małpą, odkupionymi od Cyganów. Nietrudno sobie wyobrazić wyraz osłupienia na twarzy uszczęśliwionego takim zwierzyńcem mężczyzny. Niecodzienny prezent, owoc przyjacielskiego żartu, z racji swych rozmiarów i wymagań, ulokowano w ogródku restauracji, do której zaczęły schodzić tłumy ciekawych menażerii poznaniaków. Tak właśnie wyglądały początki pierwszego poznańskiego zoologu, formalnie ukonstytuowanego w 1874 roku – jednego z najstarszych ogrodów zoologicznych w Polsce, w dodatku działającego bez przerwy.

Pomimo bliskości ruchliwej ulicy Bukowskiej, która prześwituje przez zieleń Starego ZOO, będąc wewnątrz nie słychać gwaru ulicy i spiesznej bieganiny. Roślinność może nie powala na kolana swą różnorodnością czy bujnością, stwarza jednak dobre warunki do odetchnięcia w przyjemnych okolicznościach przyrody.

Na spacer do ZOO

Stare ZOO w Poznaniu stanowi zielone płuca Jeżyc i traktowane jest dzisiaj przede wszystkim jako park, do którego można wejść zupełnie za darmo. Jedynie za obejrzenie prezentowanych w pawilonie zwierząt zmiennocieplnych trzeba zapłacić 8zł/6zł (w zależności od uprawnień do zniżki). Teren zachwyca nie tylko latem, kiedy jest tu zielono, ale również jesienią, kiedy liście miło szeleszczą pod stopami, a kasztanowce zasypują alejki ogromną ilością kasztanów – nic, tylko zbierać! Warto zapuścić się na przechadzkę po całym obszarze zoologu, bo w każdym niemal zakamarku znajdziecie coś ciekawego. Szczególnie klimatyczne są woliery obok których czekają na odwiedzających ławeczki – a wszędzie spokój i cisza. ZOO przy ulicy (nota bene) Zwierzynieckiej jest przy tym świetną opcją na ciekawe spędzenie czasu z dziećmi, bo oprócz alejek spacerowych nadal na odwiedzających czekają tu zwierzęta – głównie udomowione, ale i place zabaw czy punkty gastronomiczne. Co prawda zjecie tam głównie fast foody, ale są też lody i gofry, które zadowolą i małych, i dużych.

Stare ZOO nie jest wielkim parkiem z niezliczoną ilością siedzeń – w słoneczne letnie dni, a zwłaszcza w weekendy, trudno znaleźć ławkę, na której można przycupnąć i w samotności delektować się ciszą i spokojem. Nic dziwnego, wejście jest tu za darmo, a ZOO nie ma w sercu Jeżyc większej konkurencji.

 

Każdy rodzic błogosławi miejsca, które zaspokajają dziecięcą ciekawość, a także dają dzieciom przestrzeń, żeby się wyszumiały. Zakątek na powyższym zdjęciu jest dobrym przykładem równowagi między tymi dwoma aspektami. Z jednej strony plac zabaw, z drugiej różne gatunki zwierząt, które można poznać, przypatrzeć się z bliska, a nawet pogłaskać.

Oprócz klasycznego placu zabaw w Starym ZOO znajduje się też Mini Park Linowy otwarty w pogodne dni od 10.00 do 18.00. Wy siadacie na ławeczkach przy dziecięcych atrakcjach, a dzieci szaleją na samochodzikach i bawią się w tarzana.

Uczyć, bawiąc

Jeśli wybieracie się do Starego ZOO warto przedtem sprawdzić, co ciekawego pracownicy przygotowali dla najmłodszych. Oferta dydaktyczna jest tu naprawdę ciekawa, zwłaszcza w miesiące wakacyjne czy też w weekendy. Oprócz karmienia zwierząt – skunksów, lemurów, kóz czy tamaryn, można wpaść na warsztaty plastyczne czy sporadycznie organizowane gry terenowe. Fajną opcją są również spacery po terenie Starego ZOO, połączone np. z urodzinami kucyka Zośki lub odwiedzinami Stefana w chacie płazów. Warto poświęcić chociaż część weekendu i przyprowadzić dzieci do ogrodu zoologicznego, gdzie pracownicy zrobią wszystko, by nauczyć najmłodszych, jak mądrze hodować zwierzęta czy odpowiedzieć na pytanie – dlaczego milkną nasze lasy. Latem te dzieci, które nie mają okazji wyjechać na wakacje poza miasto, zapraszane są przez ZOO na „Wakacje w Ogrodzie”, czyli wakacje ze zwierzętami. Każdego dnia można wtedy stanąć oko w oko z innym podopiecznym – żółwiem, kozą, świnką, królikiem czy lisem. Emocje gwarantowane! Śledźcie zatem stronę internetową Starego ZOO, żebyście nie przegapili fajnych wydarzeń, dziejących się w naszym starym zoologu.

Owce kameruńskie zamiast wełny pokryte są sierścią – i to właśnie odróżnia je od znanych nam owiec, wypasanych np. na Podhalu. W ZOO znajdziecie ich całkiem spore stado. Spacerując między zagrodami warto poczytać tablice informujące o pochodzeniu zwierząt, ich charakterystyce i imionach.

Szkockie bydło górskie to jedna z najstarszych ras bydła (pierwsze wzmianki pochodzą z XII wieku). Ich charakterystyczna kudłata sierść pozwala im przetrwać skrajnie trudne warunki pogodowe. Stare ZOO opiekuje się oswojonymi Jagodą i Maliną.

Jak wygląda smok?

Będąc w Starym ZOO koniecznie udajcie się do pawilonu zmiennocieplnych, który skrywa warany z Komodo – największe jaszczurki na świecie. Dorosłe osobniki, nazywane również smokami z Komodo, osiągają nawet 3 metry długości i są w stanie zapolować na jelenia czy dziką świnię. Ponadto mają świetny zmysł węchu i są w stanie wytropić ofiarę z odległości kilkunastu kilometrów! W naturze żyją jedynie na kilku wyspach indonezyjskich, przez co objęte są ścisłą ochroną. Poznańskie Stare ZOO jest pierwszym i do niedawna jedynym ogrodem zoologicznym w Polsce, eksponującym te zwierzęta. Warto więc przekonać się na własne oczy, jak wyglądają na żywo najprawdziwsze smoki na świecie.

 

Stare ZOO to nie tylko otwarta przestrzeń. W pawilonach znajdziecie jeszcze więcej zieleni i zwierząt – nie pomijajcie ich w swoich spacerach po ogrodzie zoologicznym.

Sukcesem hodowlanym Starego ZOO w Poznaniu jest również trzecie na świecie rozmnożenie w warunkach zoologicznych papug ar ararauna, których niebiesko-żółte upierzenie zwraca powszechną uwagę zwiedzających. Poza papugami warto przypatrzeć się też żółwiom promienistym, krytycznie zagrożonych wyginięciem, a mimo to wyklutych w naszym zoologu. Takich małych-wielkich sukcesów Stare ZOO w Poznaniu ma z pewnością więcej. Warto mieć tego świadomość i korzystać z uroków terenu, który pamięta czasy sprzed dwóch wieków.

 

 

 


«

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.