Katedra w Poznaniu – matka wszystkich katedr

Zwiedzanie katedry w Poznaniu to obowiązkowy punkt niemalże każdej wycieczki przybywającej do stolicy Wielkopolski. Każdy drukowany przewodnik wymienia ją jako główną atrakcję miasta, a my, jako przewodnicy, nie wyobrażamy sobie pominąć jej podczas wizyty na Ostrowie Tumskim. Co takiego oferuje, że nie sposób przejść obok niej obojętnie? Poniżej podajemy trzy główne powody.

Najważniejsze informacje
- Godziny otwarcia:
- pon-sob 9:00-19:00 (marzec-wrzesień) pon-sob 9:00-16:00 (październik-luty)
- Bilet wstępu:
- 6 zł normalny, 5 zł ulgowy
Powód nr 1: Matka wszystkich katedr
Katedra wrocławska ma 1015 lat, podobnie gnieźnieńska i krakowska. A Bazylika Archikatedralna Św. Piotra i Pawła w Poznaniu (bo tak się oficjalnie nazywa) ma … 1047 lat, co czyni ją najstarszą katedrą w Polsce. Jej początki sięgają czasów Mieszka I, kiedy w grodzie na Ostrowie Tumskim pojawiła się stacja misyjna biskupa Jordana. Pierwsza preromańska katedra powstała zapewne wokół baptysterium, czyli misy chrzcielnej. Jak każde budowle preromańskie, była ona surowa w wyglądzie, zbudowana z kamienia polnego, z niewielkimi oknami, zwieńczonymi półkolistymi łukami. Jak dokładnie wyglądała ta świątynia, tego możemy się tylko domyślać na podstawie wykopalisk, choćby tych w podziemiach katedry.
Szczęśliwie jednak niezwykli artyści z firmy Time Machine odtworzyli katedrę preromańską w formie grafiki komputerowej i animacji. Grafika powyżej prezentuje katedrę z roku 1025, czyli jeszcze przed zniszczeniem jej przez wojaków czeskiego księcia Brzetysława (slajd 1), oraz późniejsze odsłony katedry – romańską i gotycką. Jak wyglądały wnętrza katedry romańskiej zobaczyć możecie na filmie i planszach w podziemiach katedry.

Powód nr 2: Domniemane miejsce chrztu Polski
Bądźmy szczerzy, miejsca chrztu Mieszka I nie da się wskazać ze stuprocentową pewnością. Kroniki Gala Anonima owszem, wspominają o chrzcie, ale w dość lakoniczny sposób: ,,Mesco Dux babtisadar”, czyli ,,książę Mieszko przyjmuje chrzest”. Kronika Thietmara też nie wspomina miejsca chrztu, a źródła te są najbliższymi chronologicznie zapisami tamtych wydarzeń. Historykom pozostają domysły na podstawie znanych faktów, i tak, jako miejsca chrztu, wymienia się: Gniezno, Ostrów Lednicki, Poznań, a nawet Ratyzbonę czy Pragę. Światło na sprawę rzucają misy chrzcielne odkryte na terenie Wielkopolski podczas badań archeologicznych. Misy takie odnaleziono na Ostrowie Lednickim (czyli wyspie na Jeziorze Lednickim), gdzie mieścił się jeden z grodów państwa Piastów wraz z pałacem książęcym i kościołem. Drugą misę odnaleziono … oczywiście w Poznaniu w podziemiach katedry i to stosunkowo niedawno, bo dopiero w latach powojennych, paradoksalnie dzięki zniszczeniom wojennym. Znaleziska te mocno przemawiają za Poznaniem i Ostrowem Lednickim jako miejscem chrztu i można powiedzieć, że oba miejsca idą ,,łeb w łeb”. Ale nie do końca – poznańska katedra ma bowiem pewien atut, który przechyla szalę na jego korzyść. A jest nim:
Powód nr 3: Grób pierwszego króla Polski
Tym atutem jest niewątpliwie grób Mieszka I i Bolesława Chrobrego, pierwszego króla Polski. Fakt ten jest udokumentowany w źródłach – jako pierwszy wspomina o nim Jan Długosz. Wiemy również z tego samego źródła, że Kazimierz Wielki ufundował nowy nagrobek Bolesława Chrobrego, którego fragmenty zachowały się do dziś! Są nimi dwie skrajne figury apostołów na ścianach sarkofagu, które doskonale widać na powyższym zdjęciu. Sarkofag ten znajduje się w Złotej Kaplicy wybudowanej, o dziwo, w XIX wieku pod zaborem pruskim. Stoi w prawej niszy, dokładnie na przeciwko pomnika Mieszka I i Bolesława Chrobrego, który jest według mojej wiedzy pierwszym pomnikiem naszych pierwszych władców w Polsce, a już na pewno pierwszym tak szczegółowym. A teraz niespodzianka – pomnik ten wyrzeźbił … Niemiec, Christian Rauch, co oczywiście spotkało się z protestami w XIX-wiecznych kręgach polskich.
Fakt pochowania Mieszka i Bolesława w katedrze poznańskiej nasuwa pewnie wnioski, co do poprzedniego pytania – gdzie odbył się chrzest Mieszka? Wiemy już, że misy chrzcielne odnaleziono również na Ostrowie Lednickim, ale ale … to tutaj (czyli w Poznaniu), a nie na Ostrowie Lednickim pochowano księcia. Co zaważyło na tej decyzji? Dlaczego uznano katedrę poznańską za miejsce bardziej godne? To pytanie pozostawiam czytelnikom do przemyślenia.

