Geocaching to znana na całym świecie zabawa w odnajdywanie skrytek za pomocą GPS. My przerobiliśmy ją na drużynową grę integracyjną Geozbieracze, gdzie każda drużyna dostaje do ręki GPS ze współrzędnymi skrytek. W zależności od trybu gry, zwycięża ta drużyna, które znajdzie i otworzy najwięcej skrytek w limicie czasu albo jako pierwsza przejdzie całą swoją trasę od pierwszej skrytki do ostatniej. Brzmi banalnie, ale zabawy jest przy tym mnóstwo – czytaj dalej:)
To, co najbardziej cieszy w tej grze to radość odkrywania. GPS nie pokazuje dokładnego położenia skrytki na mapie jak Google Maps, tylko odległość do celu i kierunek, w którym trzeba iść – dokładnie tak, jak to widać na zdjęciu powyżej. Dla ułatwienia, masz podpowiedź typu „12 kroków od starego dębu”, więc po dotarciu na miejsce, cała drużyna włącza się w poszukiwania. A gdy ktoś znajdzie sprytnie ukrytą fiolkę czy pudełko, spodziewaj się okrzyków radości. Co więcej, skrytki ukrywamy w ciekawych miejscach, np. przy starych drzewach, w ładnych dolinkach, na dzikich plażach, do których gracze normalnie by nie dotarli. To daje możliwość zwiedzenia terenu w przypadku grup przyjezdnych.
Dla podniesienia poziomu trudności, a co ca tym idzie zabawy, niektóre skrytki są pomysłowo zamknięte. Ich otwarcie wymaga pracy zespołowej albo rozwiązania logicznych łamigłówek. Wtedy liczy się pomysłowość i spostrzegawczość, w czym pomaga praca zespołowa. Inne skrytki są pomysłowo zakamuflowane, więc spodziewajcie się wydrążonych pni, sztucznych kamieni czy gumowych ptaszków siedzących niepostrzeżenie na gałęziach.
Najlepsze miejsca dla gry to tereny zielone ze zróżnicowanym ukształtowaniem terenu. Naszą standardową planszą jest poznańska Cytadela, gdzie miejscami rozgrywka przypomina górski trekking. Geozbieraczy organizujemy również poza Poznaniem pod zamówienie klienta. Skontaktuj się z nami, a przedstawimy wycenę.
Korzystamy tylko i wyłącznie z naszych własnych skrzynek, które rozkładamy jednorazowo na każdą realizację. Nasza gra zatem nie koliduje ze szkrzynkami Opencachingowymi.